środa, 20 lipca 2016

Zasady są dobre

-Dlaczego nie pozwalasz zajmować mi się małą? Mogę Ci pomóc.. - z lekkim foszkiem zapytała babcia.
- Bo chcesz ja wychowywać po swojemu a nie po mojemu
Odpowiedź jest prosta. Zasady są po to żeby ich przestrzegać. Bawimy się w porze aktywności a nie porze spania. Nie mówimy do niej podczas wieczornego karmienia żeby się wyciszyła. Nie bierzemy na rączki przy każdym kwęknięciu bo ona potrafi sama zasypiać w łóżeczku lub wózku. Po kąpieli jest czas karmienia a nie zabawy. Dopóki moje zasady nie będą respektowane to nie oddam dziecka w czyjeś ręce. Tak, moje dziecko jest wychowywane z zegarkiem w ręku. i jakoś nie widzę, żeby była z tego powodu nieszczęśliwa. Ba, wręcz przeciwnie. Wie kiedy jest pora spania, o odpowiednich porach sama budzi się na jedzenie, wie że po kąpieli jest pora na sen. I jeszcze jedno. Ja też jestem szczęśliwsza. Wiem kiedy będę miała czas na zrobienie obiadu, zakupów, kąpiel, romantyczną kolację z mężem czy kawę z przyjaciółką. Zasady są dobre.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz