czwartek, 30 marca 2017

wtorek, 28 marca 2017

Lalka dla Lenki

Jakiś czas temu zostałam poproszona o stworzenie personalizowanej lalki dla małej Lenki. Tak wygląda po skończeniu

Wiosenne przebudzenie - wyniki konkursu

Komisja konkursowa w składzie:
  • Pan Bezlukrowy (dygnięcie!), 
  • Matka bez lukru (dygnięcie!),
  • Małe Bezlukrątko (dygnięcie!),
wyłoniła już zwycięzców. Wybór był trudny, lecz na szczęście znów obyło się bez rozpadu małżeństwa i cichych dni.

poniedziałek, 27 marca 2017

Plask! Mała krówka

 Ostatnio w naszym domu pojawiła się książeczka Jo Lodge  "Plask! Mała Krówka" (Wydawnictwo Olesiuk), która robi prawdziwą furorę zarówno wśród dorosłych jak i dzieci. Moja córeczka ją uwielbia.


sobota, 25 marca 2017

Blogosfera Canpol Babies

 Po raz kolejny postanowiłam zgłosić się do udziału w programie testowym Canpol Babies.
 Na czym to polega? Co miesiąc wybieranych jest dziesięciu blogerów, którzy otrzymują produkty do testowania i 10 blogerów, którzy mogą zorganizować konkurs, w którym nagrodą będzie ten sam produkt. Dotychczas udało mi się testować Sterylizator Parowy i organizować konkurs, w którym do wygarnia były aż dwa zestawy z krówką.

W tym miesiącu dla blogerów przewidziany jest taki oto zestaw pielęgnacyjny:

Zachęcam Was do zajrzenia na stronę Blogosfery Canpol Babies :) Ja postanowiłam znów się zgłosić!

Pozdrawiam
Matka bez lukru
--------
Dziękuję za odwiedziny! Jeżeli post Ci się podobał to zachęcam do komentowania tutaj albo na moim profilu na FB

piątek, 24 marca 2017

Kryzys ósmego miesiąca

Matka powinna być szczęśliwa, bo może siedzieć z dzieckiem w domu. Szkoda tylko, że to siedzenie nie ma nic wspólnego z odpoczywaniem. A i od ciągłego przebywania z tym słodziutkim bąbelkiem może w końcu matkę zemdlić i wywoływać odruch wymiotny na samą myśl, że znów będzie musiała tą czystą słodycz oglądać. I jedyne o czym marzy to uciec. Najlepiej machając rączkami jak te wszystkie stwory w animowanych bajkach... Znacie to? Nie? To zazdroszczę. Tak? To łączę się w bólu!

niedziela, 19 marca 2017

Jamniki

Postanowiłam spróbować swoich sił w szyciu czegoś innego niż lalki. W ten sposób powstał pierwszy piesek.

A ponieważ wyszedł całkiem fajny to postanowiłam uszyć starszego brata dla mojego małego jamniczka :)



pozdrawiam
Matka bez lukru
--------
Dziękuję za odwiedziny! Jeżeli post Ci się podobał to zachęcam do komentowania
Jeśli chcesz być na bieżąco z moimi wpisami to zapraszam na mój profil na FB
lub na Instagram

Szydełkowa Żyrafa

Postanowiłam nauczyć się robić na szydełku. Oto pierwsze efekty :D

pozdrawiam
Matka bez lukru
--------
Dziękuję za odwiedziny! Jeżeli post Ci się podobał to zachęcam do komentowania
Jeśli chcesz być na bieżąco z moimi wpisami to zapraszam na mój profil na FB
lub na Instagram

Zakochani w smaku

Dzięki platformie trnd miałam przyjemność brać udział w projekcie #zakochaniwsmaku czyli wielkim testowaniu kaszek Smakija. W projekcie można było przetestować dwadzieścia kaszek w ośmiu smakach. Z czego dziesięć miała zostać przeznaczona na prezenty dla naszych bliskich. Dzięki temu mogłam zebrać ich opinię o testowanych produktach.


wtorek, 14 marca 2017

Jak wytresować dziecko


"Jeszcze tylko położę dziecko spać i od 19.00 mam czas dla siebie" - po napisaniu takiego zdania na jednej z grup dla mamusiek poczułam się jakbym rozpętała trzecią wojnę światową! Przelała się tam taka fala hejtu jaką rzadko mam okazję zobaczyć. Komentarze były od szyderczego "ta, jasne... i może jeszcze powiesz, że wtedy uśnie!" do agresywnego "to tresura!".

Tak więc dziś chciałabym Wam opowiedzieć o tym jak wytresowałam swoje dziecko! I jestem z tego powodu szczęśliwa! I wiecie co? Wiem, że przynajmniej jedna mama, której o tym opowiedziałam i która zdecydowała się na to samo - też jest szczęśliwa! Jej córka również - bo w końcu zaczęła się wysypiać. To będzie bardzo osobisty wpis. Taki trochę ekshibicjonizm emocjonalny.

poniedziałek, 13 marca 2017

Dzielenie się jest fajne!

Od jakiegoś czasu mam ogromną przyjemność brać udział w projekcie "Kaszki Smakija" na platformie trnd. Cieszę się, że udało mi się zostać jedną z testerek bo osobiście uwielbiam te kaszki! Teraz miałam przyjemność skosztować wszystkich smaków i podzielić się nimi z przyjaciółmi. Bo dzielenie się jest fajne!


środa, 8 marca 2017

Wiosenne przebudzenie - konkurs!


Moi Drodzy, serdecznie zapraszam Was do wzięcia udziału w konkursie, który organizuję wspólnie z marką Canpol Babies. Do wygrania tym razem rewelacyjny zestaw "Krówka". 
W konkursie będzie aż dwóch zwycięzców!


wtorek, 7 marca 2017

Połóg po nacięciu krocza


Poradę tą zamieściłam również na stronie porady canpolbabies

Chociaż o wiele rzadziej niż kiedyś, to nadal jeszcze wykonuje się nacinanie krocza przy porodzie. Tak było też u mnie. Zabieg z pozoru drobny i prawie nie odczuwalny w porównaniu z chociażbym ostatnią fazą skurczy porodowych, ale jednak wymaga założenia szwów  na nacięte krocze. A to wiąże się z pewnymi niedogodnościami  oraz powoduje, że konieczna jest odpowiednia pielęgnacja i  higiena rany. Powoduje również lekki spadek formy u świeżo upieczonej mamy. Chciałabym się z Wami podzielić sposobami, które pomogły mi przetrwać ten trudny czas. 

niedziela, 5 marca 2017

Krochmal - ratunek na przesuszoną skórę niemowlaka



W  dobie super kosmetyków, które z założenia mają pomóc praktycznie na wszystko, często zapominamy o starych, sprawdzonych sposobach naszych mam i babć. Moje dziecko praktycznie od urodzenia cierpi na niezbyt przyjemną dolegliwość związaną z przesuszoną skóra na łokciach. Po rozpoczęciu zajęć na basenie suchość skóry dokucza jej praktycznie na całym ciele. Żadne kosmetyki nie przynosiły wyczekiwanej ulgi - czasami wręcz pogarszały sytuacje i powodowały uczulenie.  Od tamtej pory dokładnie czytam skład kosmetyków i staram się ograniczać je do absolutnego minimum.
Ratunkiem na suchą skórę i odparzenia okazała się kąpiel w krochmalu czyli zwykłej mące ziemniaczanej. 

sobota, 4 marca 2017

Ile kosztuje rękodzieło?

Postanowiłam z czystej ciekawości przeliczyć ile mogłaby kosztować taka "moja" lalka gdybym chciała ją sprzedać. Założenie do wyliczeń jest takie, że byłaby to jednorazowa sprzedaż bez założenia działalności gospodarczej czyli nie muszę odprowadzać podatku.

Na blogu Yadis znalazłam bardzo ciekawy artykuł mówiący o tym jak powinno się wyceniać rękodzieło.  Polecam tam zajrzeć, żeby mieć pełniejszy obraz sytuacji. Jesteście ciekawi co mi wyszło? To zapraszam do obliczeń :)