środa, 17 maja 2017

Odpocznij matko!

Przyszła wiosna. Aż kusi aby umyć okna, wyplewić grządki, posprzątać w piwnicy i odkurzyć na strychu. Bo przecież i tak siedzisz w domu, a samo się nie zrobi. Zanim jednak rzucisz się w wir pracy, usiądźmy, napijmy się kawy i porozmawiajmy. Droga kobieto. Matko. Żono. Rzeczywistość nie wyglada tak jak na Facebooku czy Instagramie. Kobiety kłamią. Kłamią mówiąc, że zawsze wszystko robią idealnie i z uśmiechem na ustach. Kłamią mówiąc, że zawsze mają pięknie podany obiad, który same ugotowały z eko i bio składników. Kłamią mówiąc, ze ich dziecko jest zawsze czyste, nigdy nie płacze i uwielbiają siedzieć z nim w domu. Rzeczywistość jest inna. Uwielbiam swoje dziecko ale marzę o wyjściu gdzieś samej. Kocham gotować ale czasem wrzucam do gara mrożonki z sieciówki. Staram się być eko ale często targam do domu zakupy w plastikowych jednorazówkach. NIGDY nie prasowałam ubranek swojego dziecka. Większość z nich kupiłam używane. I wcale mi nie szkoda kiedy to małe stworzenie uwali je zupą bo przecież śliniak musiałby mieć powierzchnię prześcieradła żeby je osłonić. Mój dom jest w miarę czysty. Czyli nie potykam się o nic kiedy chodzę po pokoju. Gumowa kaczuszka się nie liczy! Kobieto, nie daj sobie wmówić, że kiedy dziecko śpi to powinnaś sprzątać, gotować i tyrać jak typowa matka polka! Napijmy się kawy! Zwolnij. Pomaluj paznokcie nawet jak wychodzisz tylko do osiedlowego warzywniaka po botwinkę i truskawki. Zrób po prostu coś dla siebie! Chcesz z mlekiem czy czarną?



pozdrawiam Matka bez lukru
--------
Dziękuję za odwiedziny! Jeżeli post Ci się podobał to zachęcam do komentowania tutaj albo na moim profilu na FB

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz