czwartek, 6 października 2016

Chory facet

Sezon na czosnkowy oddech uważam za otwarty. Pan Mąż Bezlukrowy kicha, prycha i smarka. Czyli umiera prawie. Temperatura dochodzi do 37,2 stopnia. Chyba pora żeby wezwać pogotowie i spisać testament.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz